Zmiany w sposobie korzystania z trybów silnikowych wdrożone przez Międzynarodową Federację Samochodową przed GP Włoch nie zrobiły większego wrażania na kierowcach Mercedesa, którzy nie mieli problemu, aby ponownie pewnie sięgnąć po pierwszy rząd na starcie wyścigu. Tuż za nimi ustawią się Carlos Sainz i Sergio Perez.
Sesji kwalifikacyjna przed GP Włoch rozegrana została w idealnych warunkach. Podobnie jak podczas sesji treningowych było ciepło i sucho.
Treningi we Włoszech zdominowane zostały tak jak zwykle przez kierowców Mercedesa, ale rywale i kibice łudzili się jeszcze, że zakaz wykorzystywania różnych trybów silnikowych między kwalifikacjami i wyścigiem pozwolą nieco ograniczyć przewagę niemieckiego zespołu.
Dzisiejsza czasówka rozwiała te wątpliwości, a Mercedes w sobotnie popołudnie i tak zdołał pewnie wykręcić dwa najlepsze czasy.
Szybki tor z długimi prostymi sprawił, że efekt tzw. cienia aerodynamicznego na Monzy był wyjątkowo duży. Kierowcy dobrze zdawali sobie z tego sprawę i próbowali się podciągać za rywalami, co powodowało spory chaos na torze zwłaszcza w pierwszych częściach czasówki. Żaden kierowca nie chciał jechać na czele peletonu bolidów, robiąc za przysłowiowego "łosia".
Dodatkowe napięcie w stawce generowały także elektroniczne czujniki, stojące na straży granic toru, które bezlitośnie kasowały czasy kierowców, którzy wyjeżdżali poza tarki.
Trzeci segment czasowi tradycyjnie został podzielony na dwa przejazdy. Po pierwszym kierowcy Mercedesa nie byli w stanie poprawić czasów notowanych w Q2. Nieco szybszy był jednak Lewis Hamilton.
Na dodatkową presję wystawił się Alex Albon, który szeroko wyjechał w Parabolice a jego pierwszy czas został automatycznie skasowany. Taj miał więc tylko jedną szansę w Q3.
Na drugi przejazd jako pierwsi wyjechali kierowcy Mercedesa, którzy nie musieli się oglądać na rywali i jechali swoje.
Hamilton i Bottas do końca toczyli bój o pole position. Po pierwszym przejeździe górą był Lewis Hamilton. Bottas pierwszy przekraczający metę Q3 poprawił czas kolegi z zespołu, ale ten szybko mu go odebrał, sięgając po kolejne w karierze pole position.
Za plecami Mercedesa jutro na starcie GP Włoch ustawią się Carlos Sainz i Sergio Perez.
Max Verstappen w Q3 nie zdołał wspiąć się na wyżyny i zakończył czasówkę z piątym wynikiem, wyprzedzając Lando Norrisa i Daniel Ricciardo. Zespół Renault liczył na Monzy na coś więcej, tym bardziej, że Esteban Ocon nie zdołał awansować do Q3.
Za Australijczykiem czasówkę zakończyli Lane Stroll, Alex Albon oraz Pierre Gasly, który po mocnych treningach również może czuć się mocno zawiedziony, odległą, 10. pozycją.
Przebieg Q1 i Q2
Po Q1 najszybszymi kierowcami byli zawodnicy Mercedesa, Hamilton przed Bottasem. Za nimi uplasowali się: Sergio Perez, Carlos Sainz i Pierre Gasly.
Do Q2 nie udało się przejść: Latifiemu, Russellowi, Giovinazziemu, Vettelowi i Grosjeanowi.
W drugiej części czasówki przed GP Włoch stoicki spokój zachowywali tylko kierowcy Mercedesa, którzy mimo zakazów zmiany trybów silnikowych pewnie uzyskali najlepsze czasy.
Najszybszy w Q2 był Valtteri Bottas, który jako pierwszy złamał granicę 1 minuty 19 sekund, wyprzedzając Lewisa Hamiltona o 0,14 sekundy.
Najbliżej duetu Mercedesa znalazł się Carlos Sainz z McLarena, który stracił do lidera przeszło 0,7 sekundy. Mercedesowi udało się więc zachować bezpieczną przewagę nad rywalami mimo niekorzystnych zmian przepisów wdrożonych na Monzy.
Jak na ironię wydaje się, że najwięcej na tych zmianach stracił sam Red Bull, który w pierwszej części sezonu próbował walczyć z Mercedesem. Na Monzy Max Verstappen w Q2 wykręcił jednak tylko piąty czas (ze stratą 0,8 sekundy do szybszego Mercedesa). Trzeba mieć jednak na względzie, że tor Monza jest wyjątkowo charakterystyczny i na próżno jest szukać drugiego takiego obiektu w kalendarzu. Sytuacja może ulec zmianie w dalszej części sezonu, na bardziej "normalnych" torach.
Do Q3 nie udało się awansować Magnussenowi, Raikkonenowi, Leclercowi, Oconowi i Kwiatowi.
05.09.2020 16:12
0
UUU Red Bull chyba niezadowolony.....zaraz będą płakać wracamy do tego co było wcześniej.....
05.09.2020 16:14
0
Płakać to może Bottas, że jest parówą i zwykłym pomagierem.
05.09.2020 16:16
0
Mnie zastanawia co innego, w zeszłym tygodniu na torze w Belgii HAM powiedział, że była jego kolej, żeby zadecydować kto jedzie pierwszy podczas kwalifikacji, on czy BOT. Dziwnym trafem mija tydzień i na torze gdzie ogromne znaczenie ma jazda za kimś, HAM znowu wybiera i jedzie w dogodniejszej dla siebie pozycji. Przypadek?
05.09.2020 16:17
0
No niestety BOT nie jest Lewisem .......
05.09.2020 16:18
0
@3 Może te dywagacje miałyby jakikolwiek sens, gdyby obok Hamiltona w Mercedesie jeździł kierowca z prawdziwego zdarzenia, a nie taka parówa jak Bottas? To i tak nie ma żadnego znaczenia. Bottas i tak by oddał pozycję, nawet jakby to on był uprzywilejowany.
05.09.2020 16:19
0
Mercedes jest żałosny. Mają nienaturalną przewagę samochodu, Hamilton kilkadziesiąt pkt z przodu a mimo to boją się jechać normalnie. Żenada. Hamiltonek wielki mistrz mistrzostw dwóch samochodów jak słusznie został określony przez kierowcę Indy
05.09.2020 16:19
0
Mi chodzi o Maksia .....
05.09.2020 16:27
0
Hamilton jechał 7-9 sekund za Bottasem i jechał w strudze xD. Szkoda komentowac tych specjalistów z Eleven bo widać, ze każdemu wcisną kit... Na tym torze Efekt strugi jest maksymalnie do 2-3 sekund za pojazdem, a później różnica jest żadna. Dla przykładu ze strugi korzystał Verstappen
05.09.2020 16:28
0
@ dokładnie
05.09.2020 17:03
0
9 sekund później Lewis skonczył drugie kólko za Bottasem. na onboard nie da sie nigdzie znaleźć na horyzoncie bottasa, nigdzie go nie widac. Lewis wychodzi z Ascai a Bottas lamie się juz w parabolice. wczesniej lewis pokonuje 2 szykane Roggia i tam ladnie widac dalsza czesc toru i Bottasa tez juz nie ma. absurd mowia, że lewis podciągał się bo się nie podciągał specjalnie zwalniał po wyjezdzie z pitu aby Bottas odjechał.
05.09.2020 17:09
0
@8. RADAMANTHYSEK @10. ekwador15 Zgadzam się. Co do krytyki Bottasa to jest nieuzasadniona. Pojechał bardzo dobre kwalifikacje. Widać, że nie odpuszcza.
05.09.2020 17:13
0
Ha ha ha żałośni hejterzy Lewisa będą teraz wymyślać alternatywną rzeczywistość w której brytyjczyk rzekomo podciągał się w strudze Valteriego, a że to nie ma nic wspólnego z faktami to tym gorzej dla faktów.
05.09.2020 17:24
0
Nie jeździjcie po Bottasie. Jakby MÓGŁ walczyć z Hamiltonem, to MOŻE by to robił. Tymczasem Mercedes celowo podpisuje z Bottasem rok w rok roczny kontrakt. Jakby zaczął walkę z Hamiltonem to w 2021 mógłby wylądować jak Vettel, poza F1. Chłopak jest w potężnie trudnej sytuacji psychicznej. Tyle że zarobi kupę siana, jeździ z najbardziej utytuowanym człowiekiem wszechczasów F1, jeździ najlepszym bolidem w stawce (nawet jeśli części nie są tak nowe jak u Hamiltona). Może wina Bottasa, może nie, ale on sam nie ma możliwości realnego zagrożenia Hamiltonowi.
05.09.2020 17:47
0
Bottas pojechał BARDZO DOBRE kwalifikacje ale i tak widzę, że jemu najbardziej się obrywa xd Forumowi Eksperci.
05.09.2020 18:00
0
@8,10,11 Panowie z Eleven to jakaś żenada. Widać było wyraźnie że w Mercedesie było dogadane że nie podciągają się bo mają i tak ok. 1 sek przewagi, dlatego Bottas jechał pierwszy, Ham stopował całą stawkę na 9-10 sek i dopiero jechał swoje. Widać to było wyraźnie przy każdym wyjeździe z PIT. Więc o jakim draftingu tu mówimy ? Skoro Bottas pojechał 6 setnych wolniej a podciąganie daje 0,7 sek to jakże genialne musiało być to kółko :). Bez jaj - myśleć samodzielnie a mniej słuchać gimbazy z Eleven.
05.09.2020 18:06
0
Uf, całe szczęście, że RedBull tak naciskał na zakaz trybów kwalifikacyjnych bo dzięki temu są znacznie bliżej Mercedesa w kwalifikacjach. A tak na poważnie mam nadzieje, że Mercedesy będą kłaść Verstappenowi 1.5s na okrążeniu w wyścigu. Nienawidzę zmiany reguł w czasie gry i dobrze by było im utrzeć nosa.
05.09.2020 18:07
0
Można odnieść wrażenie że w boksach Mercedesa ktoś w kluczowej fazie naciska przycisk "overboost" i w ten sposób mistrz jak zwykle zdobywa pole position.
05.09.2020 18:23
0
@15. mjk77 - dokładnie. @16. rowers - bardzo prawdopodobny scenariusz. @17. Hooman - Mistrz jak zwykle (no bez przesady, nie jak zwykle) zdobywa pole position bo jest mistrzem.
05.09.2020 18:28
0
Płakać to może Hamilton, nie Bottas Ale tak gratulacje obu nawet ładne Mclaren
05.09.2020 18:36
0
Bottas: sam chciałem jechać w czystym powietrzu. Coś jeszcze z teorii spiskowych ????
05.09.2020 18:40
0
Najlepszy kierowców nr2 1 massa Bra 2 Button Eng 3 Raikkonen Fin 4 Rosberg Fin/Ger 5 Kubica Pol 6 Hulkenberg Ger 7 Sutil Ger 8 Bottas Fin
05.09.2020 18:42
0
Mercedes ma tak dużą przewagę, że kiedy tylko chcą, to "odkręcą" swoje i nie potrzebują do tego trybu kwalifikacyjnego. Nie ma niestety szans na ich "podcięcie". ;)
05.09.2020 18:48
0
Bottas nie poszedł tam walczyć o tytuły. Niech w końcu wszyscy to zrozumieją. Merc robi pozorną walkę między zawodnikami. Gdy tylko mają większą przewagę w punktacji, "dają" wygrywać innym, dosłownie. Tak było w drugiej połowie sezonu 2019. Dobrze wiedzą, że dominacja od początku do końca po prostu nie jest opłacalna z marketingowego punktu widzenia. Z marketingowego punktu widzenia natomiast fajnie zrobić ze swojego kierowcy rekordzistę w liczbie zwycięstw, PP i tytułów mistrzowskich. Co im z wygrywającego Bottasa? Gdyby chcieli zrobić mistrza z Fina, to by tak uczynili. Jeszcze odbębnić ten rok i kolejny i osiągną swoje. Szczerze to nie zdziwię się, jak odejdą z końcem roku 2021 jako zespół fabryczny. W końcu Concorde Agreement ponoć nie zobowiązuje absolutnie do startów do roku 2025 roku. ;)
05.09.2020 18:50
0
Zakaz trybu i RBR został wyprzedzony przez McLarena i RP. Ciekawe czy RBR będzie chciał jednak powrotu do używania tryby kwalifikacyjnego :D.
05.09.2020 19:13
0
Wytlumaczcie mi geniusze aerodynamiki, a takze fizyki, jak mozna korzystac ze strugi jadac za kims 7 albo 9 sekund? 2 sekudny, moze max 4 to wszystko. Jak ktos ma inne zdanie, to niech zobaczy sobie ladowania samolotow i jak rozklada sie powietrze za samolotem i jak szybko wszystko wraca do normy. Zal ludziom dupe sciska, bo uwalenie party-mode niczego nie zmienilo. Zmienilo, ale niestety na gorsze, bo teraz pewnie Merc podkreci troche silniki na wyscig i moze sie skonczyc tak, ze zdubluja wszystkich od 3 miejsca w dol. A na torze, gdzie okrazenie bedzie trwac 55s t juz bedzie dopiero farsa. Brawo FIA.
05.09.2020 20:24
0
@25. Podjales temat, ktory byl walkowany juz w tym serwisie. Mial tyle samo zwolennikow, co przeciwnikow. Negatywne jest to, ze kibice lykneli takie pojecia jak: "struga czystego powietrza" i "struga brudnego powietrza".
05.09.2020 20:53
0
Ha ha! Przynajmniej na Monzy, kolejny pomysł udu...nia Mercedesa, spalił na panewce, a i dostało się konkurencji, zwłaszcza RBR i Williamsowi :-) a McLaren pokazał Renault jak się robi całkiem dobre autko :-)
05.09.2020 21:05
0
Tp jakaś błazenada, potem co? kierowcy mercedesa będą zamiast kasków ścigać się w maskach do spawania? Sam LH ostatnio mówił że robi się to nudne od pewnego czasu. SF na swoim torze powinna jutro miotłami gumę z toru sprzątać po wyścigu.
06.09.2020 01:14
0
Tp jakaś błazenada, potem co? kierowcy mercedesa będą zamiast kasków ścigać się w maskach do spawania? Sam LH ostatnio mówił że robi się to nudne od pewnego czasu. SF na swoim torze powinna jutro miotłami gumę z toru sprzątać po wyścigu.
06.09.2020 01:24
0
Ferrari. Vettel zrobił jedno pomiarowe okr. tylko na którym i tak ciągnął Leclerca. Hamilton jechał za Bottasem 10 sek więc jaka struga. A po drugie Bottas sam chciał pokazać siebie jako pokrzywdzonego bo wiedział, że przegra. W ten sposób nabrał kilku 2head'ów hejtujących Lewisa, że znów jechał za Bottasem. I bardzo dobrze. Przez zakaz party mode W Q2 Merc zrobił już te same czasy co w Q3.
06.09.2020 10:07
0
@Xandi. Nazwij rzecz po imieniu! Nie zadne pedalskie "party mode", tylko TRYB KWALIFIKACYJNY!!! I teraz do Ciebie dwa pytania: 1. Docieraja juz do Ciebie moje slowa kiedy pisalem, ze Merol ma taka przewage, ze moze handlowac pierwszym miejscem w pojedynczych wyscigach? 2. Po czym poznaje gej innego geja? Mialem zadac ci trzecie pytanie na temat Vettela, ale juz nie chce bardziej rozdzierac Twojego krwawiacego serca.
06.09.2020 11:07
0
@Kruk Party mode to było nazwanie tego trybu Merca na Q3. Każdy miał tryb kwalifikacyjny. Po Australii 2018 gdzie Ferrari przez Q1 i Q2 szli równo a w Q3 Hamilton odjechał na 0,8. 1. Ja to wiedziałem od dawna (ALE NIE HANDLUJĄ WŁASNYMI POTKNIĘCIAMI) 2. Nie mam pojęcia. Zadaj. Wszystko Ci wyjaśnię. Mam wywalone w Vettela i Ferrari. Mówię co widziałem i czemu przynajmniej nie wszedł do Q2.
06.09.2020 12:02
0
@Xandi. Nie bredz! Okreslenie "Party Mode" wymyslil Hamilton (a raczej Jego ekipa od wizerunku). W odpowiedzi na pierwsze pytanie sklamales, bo sam wysmiewales mnie, kiedy pisalem o tym zjawisku, wiec nie podpinaj sie pod moje slowa. Jezeli nie znasz odpowiedzi na drugie pytanie to zapytaj w klubach, w ktorych bywasz. Pochwal sie co ci powiedzieli, a ja wtedy napisze czy mieli racje. Nie mozesz mi wszystkiego wyjasnic, bo sam bladzisz. Milego popoludnia i mocnych wrazen z wyscigu.
06.09.2020 12:27
0
@Kruk Do pierwszego nie będę się wykłócał. Wiesz lepiej skoro byłeś pierwszym mechanikiem W07 Hybrid (2016). Ty mówiłeś, że jak nie wygrywali to specjalnie. Specjalne awarie, specjalne przegrane kwalifikacje, specjalnie gorsza strategia. Jakbym się tam o coś takiego zapytał to bym dostał w ***. Nie wiem czego się doszukujesz. Wczoraj nie byłem bo oglądałem najlepszą galę MMA w Polsce. Wszystkiego nie dam rady ale większość tak. Dziękuję. Najpierw Robert rozwali resztę taczką a potem 2 godzinna drzemka po starcie F1.
06.09.2020 16:00
0
Tym czasem kara Hamiltona
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się